Peptydy mają szerokie zastosowanie w kosmetykach, zwłaszcza w pielęgnacji przeciwstarzeniowej. Dzięki nim mamy szansę zredukować zmarszczki i przebarwienia, ujędrnić i nawilżyć skórę oraz wzmocnić jej barierę hydrolipidową. Jakie kosmetyki z peptydami wybrać i kiedy najlepiej zacząć je stosować?
Peptydy: co to?
Peptydy to naturalnie występujące w żywych organizmach cząsteczki, złożone z niewielkiej liczby aminokwasów. Są składnikiem budulcowym skóry i uczestniczą w wielu procesach, które mają wpływ na jej zdrowy wygląd. Tworzą płaszcz hydrolipidowy, stymulują produkcję kolagenu i elastyny, przyczyniają się do regeneracji i odnowy komórek, a także są w stanie transportować cenne substancje aktywne do głębszych warstw skóry.
Funkcje konkretnych peptydów uzależnione są od wielkości cząsteczki i kolejności aminokwasów w łańcuchu. Dzięki tak dużej różnorodności strukturalnej peptydów, możliwe jest uzyskanie różnych efektów.
Peptydy: na co działają?
Kosmetyki z peptydami stosowane są m.in. do walki z cellulitem czy wypadaniem włosów, ale znajdują szczególną rolę w preparatach przeciwstarzeniowych.
Obecnie w kosmetykach używa się ponad 300 peptydów pochodzących z roślin albo powstałych w efekcie procesów biotechnologicznych. To tzw. peptydy biomimetyczne, czyli naśladujące te naturalnie występujące w naszej skórze.
Peptydy w kosmetykach możemy podzielić na trzy główne grupy:
- peptydy sygnałowe: odpowiadają za stymulację komórek tkanki łącznej (fibroblastów) do produkcji kolagenu i elastyny w skórze. Te peptydy działają korzystnie na poprawę owalu twarzy, ujędrniają skórę oraz zmniejszają widoczność zmarszczek.
- neuropeptydy: ich zadaniem jest wstrzymanie impulsów z komórek nerwowych skóry do mięśni. Najprościej mówiąc, wywołują efekt relaksacji mięśni – dają sygnał, aby nie wykonywały gwałtownego skurczu (widocznego na skórze jako zmarszczka mimiczna). Te peptydy na twarz działają niczym botoks. Dobrze sprawdzają się w kremach pod oczy.
- peptydy transportujące: dzięki temu, że łączą się z enzymami miedzi, wykazują zdolność regeneracji uszkodzonej tkanki. Są nieocenione w pielęgnacji po kuracjach retinolem czy kwasami. Poza tym, te peptydy działają antybakteryjnie, co ma zastosowanie w kosmetykach przeciwtrądzikowych. Są silnymi antyoksydantami i zmniejszają produkcję melaniny, dzięki czemu przebarwienia na skórze stają się mniej widoczne.
Działanie peptydów na twarz po 40. roku życia
Efekty regularnego stosowania kosmetyków z peptydami docenią kobiety po 40.roku życia, które wkraczają w okres transformacji menopauzalnej i zauważają u siebie różne objawy upływającego czasu, takie m.in. jak suchość i szorstkość cery. Skóra może swędzieć i źle reagować na kosmetyki, które do tej pory tolerowała.
Cera przybiera szary odcień, a w dodatku pojawiają się plamy i zmiany naczyniowe. To wina zmniejszenia liczby naczyń włosowatych w skórze, zmniejszenia ich reaktywności oraz obniżonego wydzielania melaniny. Spłyca się podskórna warstwa tłuszczowa, co objawia się spadkiem elastyczności skóry i zmianą owalu twarzy. Powstają zmarszczki, a wszelkie podrażnienia i rany goją się dłużej.
Przyczyną tych zmian są przede wszystkim wahania hormonalne, ale też m.in.: niedobór witamin, brak nawodnienia i źle zbilansowana dieta. Poza tym dają o sobie znać zaniedbania z poprzednich lat, a szczególnie narażenie cery na szkodliwe działanie promieni słonecznych.
Stosowanie peptydów na twarz może znacząco poprawić kondycję skóry i opóźnić procesy starzenia. Oczywiście, tak jak była mowa wcześniej, konkretne, ukierunkowane działanie zależy od rodzaju peptydu.
Peptydy: jak stosować, żeby osiągnąć najlepsze efekty?
Aby działać skutecznie, peptydy potrzebują czasu, dlatego najlepsze efekty można uzyskać przy włączeniu ich do codziennej pielęgnacji. Jeśli zależy nam na powstrzymaniu procesu starzenia, sięgnijmy po kosmetyki opracowane z myślą o cerze dojrzałej.
Peptydy znajdziemy w kremach do twarzy i pod oczy oraz w tonikach. Największe stężenie substancji aktywnych ma serum, które doskonale sprawdzi się jako baza pod krem. Jeśli oczekujemy szybkich efektów w postaci wypoczętej, pełnej blasku cery o poranku, sięgnijmy po całonocną maskę z peptydami.
Wybierając kosmetyk, zwracajmy uwagę na to, jakie inne wartościowe substancje zostały zastosowane w jego składzie. Najlepiej, jeśli są to produkty pochodzenia naturalnego. Są bezpieczniejsze dla skłonnej do podrażnień i alergii skóry. Cera kobiety wkraczającej w okres transformacji menopauzalnej staje się bardzo wrażliwa i podatna na podrażnienia.
Jak wzmocnić efekty działania peptydów?
Peptydy w kosmetykach nie są w stanie w stu procentach dotrzeć do skóry właściwej. Barierą, którą substancje aktywne muszą pokonać jest warstwa rogowa. Po 40. roku życia naskórek staje się grubszy, co jeszcze bardziej utrudnia wchłanianie kosmetyków. Dlatego miejscowa pielęgnacja to zdecydowanie za mało.
Ogromny wpływ na kondycję skóry ma zdrowa dieta. Nie ukrywajmy jednak, że stres, szybkie tempo życia i kiepska jakość produktów spożywczych uniemożliwiają dostarczenie wszystkich niezbędnych składników wraz z pożywieniem. Dlatego warto wesprzeć swój organizm odpowiednią suplementacją w myśl zasady INNER OUTER CARE. Przyjmowanie właściwych składników aktywnych „od wewnątrz” ze szczególnym uwzględnieniem antyoksydantów zwiększa efektywność substancji stosowanych „od zewnątrz”, czyli miejscowo.
Kosmetyki z peptydami na różne problemy
Efekty stosowania peptydów w kosmetykach nie ograniczają się tylko do opóźnienia objawów starzenia. Z powodzeniem mogą sięgać po nie także młode osoby.
Stosowanie peptydów na twarz może pomóc w łagodzeniu podrażnień wywołanych poparzeniami słonecznymi. Sprawdzą się też w pielęgnacji po kuracjach retinolem lub kwasami.
Kosmetyki z peptydami są idealne do walki z przebarwieniami, a dzięki działaniu ujędrniającemu i nawilżającemu zmniejszają widoczność rozszerzonych porów.
Peptydy: z czym nie łączyć?
Składniki aktywne zawarte w pozostałych preparatach, których używamy na co dzień mogą wchodzić w niepożądane reakcje z peptydami.
Nie należy równocześnie stosować kosmetyków z peptydami miedziowymi i witaminą C, ponieważ mogą osłabić jej działanie. Aby temu zapobiec, najlepiej rozdzielić pielęgnację tymi składnikami na różne pory dnia.
Nie ma sensu sięgać po kosmetyki z peptydami, gdy stosujemy kurację kwasami AHA i BHA. Ze względu na niskie pH mogą one dezaktywować działanie peptydów.
Przeczytaj również:
